Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sithani
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:36, 10 Lis 2006 Temat postu: Sithani - Podanie |
|
|
1. Przedział Realny
1. Tomek
2. Sithani
3. 12
4. Kiełków
5. 5290033
6. [link widoczny dla zalogowanych]
7. Star Wars.
8. Lubię kręcić filmy w JKA. Mam spore doświadczenie w tym.
9. przeciętna
10. Już tu byłem, ale potem zrezygnowałem razem z Ranisem. Chcę jeszcze raz być w tym zakonie, bo
dobrze się w nim czuję.
2. Przedział Klimatyczny
1. Anit Casicc Sith
2. Sithani
3. 20
4. Człowiek
5.
20 lat temu urodził się chłopak o umieniu Anit. Jego rodzina była Sithami od wielu pokoleń. Po kilku latach jego matka zachorowała bardzo poważnie, umarła na oczach dziecka. Jego ojciec bardzo rozpaczał, ale chciał, aby był dumny z syna. Postanowił wyszkolić go na Sitha, zmuszając go do ciężkiej pracy, aby był bardzo umięściony i mógł znosić rany od miecza świetlnego. Mijały lata. Kiedy Anit miał już 10 lat jego ojca zabił niejaki mistrz jedi Ping Kyst. Anit chciał się zemścić, ale miał za małe doświadczenie i był za młody. Postanowił brać nauki od jego wujka, który jest stary, ale ma spore doświadczenie z mocą i mieczem świetlnym. Mijały lata...... Wujek Anita podarował mu swój miecz świetlny. Wtedy już walczył z członkami akademii Sith i pokonywał ich. Anit miał 15 lat, opiekowała się nim macocha, nienawidził jej, nie pozwalała mu szkolić się na Sitha. Gdy gotowała mu jedzenie, zabił ją. Potem umiał już dobrze posługiwać się mieczem. Dowiedział się, że Ping Kyst jest w okolicach Tatooine. Anit natychmiast tam wyruszył. Zaatakował Pinga od razu stosując wszystkie najlepsze ataki jakie znał. Jednak przegrywał.. Ping wykorzystał cios krytyczny i przebił Anitowi brzuch. Jak zobaczył, że z Anita można zrobić jeszcze Jedi, zaniósł go do akademii. Anit był leczony przez 5 lat. W końcu obudził się. Gdy Ping mu wszystko wyjaśnił, Anit postanowił zmienić swoje życie i zostać Jedi. Młody Adept znowu się uczy mocy, korzystania z miecza świetlnego. Odtąd był Adeptem Akademii...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sithani dnia Pią 17:01, 10 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nomad
Wysłannik z Caluuli
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:53, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
naturą Jedi jest wybaczanie... za występki, które ktoś zrobił... dlatego w tym wypadku jestem obojętny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ping
Radny Zakonu
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:03, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
a moze troszeczke bys rozwinal to podanie? .. czekam na poprawe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sithani
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 17:20, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No trochę poprawiłem...nie za bardzo, ale zawsze. Wiecie, że ja nie umiem pisać dużo na temat SW.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Thrust
Radny Zakonu
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pią 17:46, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przyznam że jak zobaczyłem że ktoś wkońcu napisał podanie to poprawił mi sie humor, ale dopiero jak zobaczyłem "Sithani - Podanie" to humor mi sie na tyle poprawił że zaczołem sie śmiać.
Podanie przeczytałem z pierwszą wersją historii postaci, a teraz z drugą wersją historii i ciągle mi sie niepodoba. Nawet uwzględniając fakt że "nie umiem pisać dużo na temat SW" historia jest za krótka.
Kiedy od nas odchodziłeś żeby załorzyć swój zakon sith moje zdanie na twój temat sie bardzo zmieniło, a teraz czytając te podanie pozostaje ono takie same jak wtedy (choć myślałem że znów sie aby troche zmieni).
Aktualnie jestem na nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ynuarax
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:33, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mam tu nic do gadania ale o tym ze nie umiesz pisać wie każdy ty umiesz tylko kopiować wiec wejdź sobie na jakąś stronę o Sw i skopiuj historie postaci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ping
Radny Zakonu
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:35, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie postarałeś się ... czekam jeszcze dzień na zadowalającą poprawę.
Naprawdę poświęć podaniu przynajmniej pół godziny a coś z tego wyjdzie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lordor
Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: B-stok
|
Wysłany: Sob 13:09, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem podanie do.... gruntownej poprawy
Brak konkretów, odnosi się wrażenie napisania "tak aby coś było"
Podanie ma zachęcać swoją osobą do zainteresowania członków rady, a nie "jeśli chcecie to pójdę do was". Napisałeś że kręcisz filmy w JKA. Napisz coś o tym i postaraj się zainteresować członków rady i skłonić do podjęcia odpowiedniej decyzji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Azuro
Team Leader Radiant Teamu
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 13:41, 11 Lis 2006 Temat postu: Re: Sithani - Podanie |
|
|
Sithani napisał: |
Mam spore doświadczenie w tym. |
Czy można mówić o sporym doświadczeniu w Wieku 12 lat?? Moge sie mylić...
Sithani napisał: |
10. Już tu byłem, ale potem zrezygnowałem razem z Ranisem. Chcę jeszcze raz być w tym zakonie, bo
dobrze się w nim czuję.
|
Skoro dobrze czułeś się w zakonie, to dlaczego odszedłeś zakładając konkurencyjny wręcz zakon? W dodatku za dosłowną kradzież naszych prac "zakonnych" twoje podanie nie powinno być nawet rozpatrywane. Nie dość, że najpierw grzecznie a potem już bardziej agresywnie napieraliśmy na usunięcie naszych pomysłów z waszego RPG, otrzymywaliśmy odpowiedzi typu:
"Narazie wasze prace powinny nam wystarczyć"
"Spadajcie głupki"
"Ha ha ha"
"Jacy debile"
Etc. Etc.
Czyli zachowanie, które na pewno przez ten miesiąc czy dwa nie zmieni ci się całkowicie, więc przyjmując cię mielibyśmy (przynajmniej ja) dalej obawy. Pamiętajmy że Sithani bardzo zaciekle "walczył" w obronie swojego plagiatowego zakonu, równie dobrze może być wtyką ESO. Wybacz Sithani ale moje zaufanie jest jak na razie do ciebie ograniczone. Musiałbyś udowodnić mi, (silny dowód) że można dać ci drugą szansę to odzyskasz moje zaufanie, zapyta ktoś "Po Co?". Powód jest taki, że życie w naszym zakonie powinno opierać się na zaufaniu i grze zespołowej gdyż samotnie nikt nic nie zdziała. Jak dotąd nie jestem przeciw tobie, ale też nie jestem z tobą.
Jako jedyny plus mogę dodać, że Sithani niedawno mnie przeprosił, jednak same słowa mogą być puste.
Osobiście nic do ciebie nie mam, jesteś spoko ale potrafisz wnerwić (tak jak ja xD). Jednak jako zakonnik SJ mam prawo wyrazić swoje zdanie o tobie, za i przeciw itp itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ping
Radny Zakonu
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:07, 13 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
przykro mi nie znalazłem poprawy w podaniu ... tym samym jestem
obojętny podanie Sithaniego zostaje odrzucone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|