Eddron
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:12, 02 Lip 2006 Temat postu: Alderaan |
|
|
Alderaan - O tragedii Alderaanu słyszeli wszyscy - tylko jedno trafienie superdziała laserowego Gwiazdy Śmierci zmieniło całą planetę w pole szczątków zwane Cmentarzyskiem. Przez tysiące lat mieszkańcy dbali, by nie zepsuć naturalnego wyglądu planety, powstrzymywali się od budowy monumentalnych budynków ze szkła, betonu i stali; uważali, że jedno Coruscant wystarczy.
Spokój i piękny krajobraz przez wieki przyciągały największych filozofów, artystów, jak i zwykłych turystów. Niektórzy szukali natchnienia w Krainie Zamków, jak nazywano puste kurhany, jedyną pozostałość po dawno wymarłej rasie, inni przyjechali tu urzeczeni pięknem przyrody. Na planecie od dawna panowała demokracja, jednak dla kontynuowania tradycji pozostawiono u władzy Królewski Ród Alderaanu-ród Organa. Wicekról-Bail Organa aktywnie działał w senacie Starej Republiki i zgodnie z wolą mieszkańców nadzorował demilitaryzację planetarnego arsenału pozostałego po Wojnie Klonów. Po dojściu do władzy Palpatine'a został jednym z twórców Sojuszu dla Odtworzenia Republiki zwanego potocznie Rebelią.Pomagała mu adoptowana córka Leia.Księżniczka Leia Organa została pojmana przez Dartha Vadera nad planetą Tatooine i dostarczona na pokład Gwiazdy Śmierci, gdzie próbowano wyciągnąć z niej informację o lokalizacji głównej bazy Rebeli. Jako środka ostatecznego, gdy inne zawiodły, moff Tarkin użył szantażu - zagroził, że zniszczy Alderaan, jeżeli Leia nie poda mu współrzędnych bazy. Leia podała mu - fałszywą zresztą lokalizację, ale Tarkin i tak nakazał zniszczenie Alderaan, sądząc, iż będzie to doskonała forma zastraszenia sympatyzujących z Rebelią planet.Przeliczył się-mord milionów mieszkańców i zniszczenie planety wywołały w galaktyce, nie strach lecz gniew, i do Rebelii zaczęli napływać zewsząd nowi sojusznicy, którzy uświadomili sobię prawdziwą naturę Imperatora.
Ci mieszkańcy Alderaanu, których z rozmaitych przyczyn nie było na planecie w chwili je zniszczenia, regularnie odwiedzają Cmentarzysko, zostawiając na dryfujących cząstkach planety, kwiaty, poematy i wszyscy zgodnie twierdzą, że galaktyka nie może o tym zapomnieć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|